cześć ;)
Dziwny mam dziś dzień, wczoraj w moim rodzinnym mieście rozpoczął się trzydziesty już Picnic Country, który możecie śledzić dziś i jutro na antenie Polsatu, a ja siedzę tutaj sama i dałabym wszystko, żebym być dziś właśnie tam, a jest to tak bardzo niemożliwe. Kolejny raz zrobiło mi się przykro i pewnie takich momentów będzie jeszcze cała masa, no cóż, przeżyję, country miną, ja szybko zapomnę, a żyć będę dalej, bo trzeba!
Robiłam wczoraj trochę zdjęć analogiem z poprzedniego postu i mam nadzieję, że uda mi się je w najbliższym czasie wywołać i wyjdzie z tego coś naprawdę fajnego, być może z tych właśnie zdjęć zrobię sobie małą ''wystawę'' na jednej ze ścian mojego pokoju, zobaczymy.
A jak Wam mija weekend ?
Moja ręka już naprawdę dobrze, więc cieszę się w pełni weekendem z rodziną ;)
Miłego wieczoru, do jutra!
czytam Twojego bloga ale nie wiem, dlaczego właściwie się przeprowadziłaś ?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
@anonimowy
OdpowiedzUsuńtak wyszło, siła wyższa czyli uczucia o tym zadecydowały.
mam głupie pytanie xd lubisz czasami wypić np.piwo lób wódke ze znajomymi jak jeszcze mieszkałaś w polsce?organizowaliście domóki?paliłaś kiedyś papierosy lub zioło ?:) nie musiz odp. jak nie chcesz :D
OdpowiedzUsuńnie piję prawie wcale, papierosów próbowałam ;)
OdpowiedzUsuńfajnie;*
OdpowiedzUsuńCzytam Twoje notki z wielką przyjemnością :]
OdpowiedzUsuńanalog to dobra sprawa.:)
OdpowiedzUsuńfajny blog
jesteś niesamowita! :)
OdpowiedzUsuń@anonimowy
OdpowiedzUsuńdziękuję!
@anonimowy
OdpowiedzUsuńmiło mi ;)
@lifee
OdpowiedzUsuńzgadzam się i dziękuję