wtorek, 18 października 2011

come back sweetys


łaściwie nie wiem co się ze mną stało, ale chyba trochę za wami zatęskniłam i wracam, wracam, wracam!
Nie wiem od czego zacząć, ale wiem, że większość z Was interesuje to co ze szkołą i jak w niej jest, więc może trochę Wam to przybliżę, a przynajmniej postaram się.

Także.. jak pisałam tysiące razy, cholernie się bałam i mimo niepohamowanej radości z tego, że dzień rozpoczęcia szkoły zbliża się wielkimi krokami, miałam też pewne obawy, a jakie, to chyba wolę zostawić dla siebie. Jednak zostałam miło zaskoczona i nadal ta szkoła i Ci ludzie mnie zaskakują. To co jest tutaj, to zupełnie co innego niż w Polsce i powiem Wam, że aż chce mi się wstawać rano, bo wiem, że pójdę tam bez stresu, bez strachu, bez obaw i niepotrzebnego myślenia o masie spraw, bo tak naprawdę nie mam o czym myśleć. Wszystko to co odbywa się w tej szkole, odbywa się bez niepotrzebnych spięć i nerwów, każdy włącznie z nauczycielami podchodzi do wszystkiego z takim optymizmem, z radością, z zapałem, mimo tego, że jest im ciężko, tak jak mi było i czasami nadal bywa. Mówiąc nieskromnie, poznałam ogrom ludzi, może nie dla wszystkich was to byłby taki ogrom, ale dla mnie po pięciu samotnych miesiącach w domu, to jest naprawdę dużo.
Jeśli chodzi o naukę, idzie mi świetnie i nie chodzi tu o brak skromności, czy coś z tych rzeczy, po prostu wzięłam się za siebie i pracuję intensywnie na to, by jakoś na tym wyjść i skończyć tą szkołę z godnymi uwagi wynikami, a następnie pójść do dobrego liceum.
Czasem myślę, że teraz jest zbyt idealnie, żeby było to prawdziwe i wiem, że w każdej chwili ta sielanka może znaleźć swój kres, ale chwilowo żyję tym co mam i staram się nie patrzeć ani za bardzo w tył, ani nie wybiegać zbyt mocno do przodu. Mam nadzieję, że dobrze na tym wyjdę i że to co mam, będę miała przez długi czas.
Jeśli macie jakieś pytania, to proszę piszcie w komentarzach i na formspring.com, a w następnej notce postaram się odpowiedzieć na nie, bo tak naprawdę nie wiem co Was konkretnie interesuje!

Mam nadzieję, że chociaż nieliczne grono cieszy się z mojego powrotu i że zostanę tutaj znów na jakiś dłuższy czas!

a tutaj jakieś dwa zdjęcia ''outfitów'' :


do jutra! :*

11 komentarzy:

  1. nareszcie wróciłaś ! mi ciebie brakowało i to bardzo ! ; )
    Cieszę się, że u ciebie jest wszystko w porządku. Oby tak dalej !
    M. <3

    OdpowiedzUsuń
  2. tak mi też Cię tu brakowało ;> witamy ponownie ! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. świetnie wyglądasz, schudłaś chyba trochę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Miło, że wróciłaś ! Kocham Twój "styl". Dodawaj więcej takich stylizacji ; D

    Ps. Jakiego szamponu (odżywki) używasz, bo masz ładne i zadbane włosy ; )

    OdpowiedzUsuń
  5. @martamiko
    dziękuję, postaram się!

    head&shoulders i zero odżywek

    OdpowiedzUsuń
  6. ; D
    Aha. No to "zazdroszczę" Ci takich pięknych włosów ; )A prostujesz, suszysz suszarką czy naturalnie ? Przepraszam, że tak wypytuję i przepraszam jeśli to kłopot, ale mam bardzo zniszczone i suche włosy i nie wiem co mam robić -.-

    OdpowiedzUsuń
  7. @anonimowy
    suszę codziennie suszarką, nie prostuję, mam tak proste naturalnie!

    OdpowiedzUsuń
  8. nawet nie wiesz jak się cieszę, że wróciłaś! ;)

    OdpowiedzUsuń